Jak zwykle ranek dla Kei był ciężki , rozleniwiona wstała i poszła do łazienki , wykonać poranne czynności . Następnie ubrała się w swój codzienny strój , dziś był jej ważny dzień , test dzięki , któremu mogła ukończyć Akademie . Pobiegła do kuchni , jak zwykle śniadanie było już na stole , jej siostra już siedziała i kosztowała dania . Kei szybko napchała swoje usta porcją ryżu z sosem , to było jej ulubione danie . Lubiła czasem zjeść coś innego np. ramen . Keiykomi zjadła błyskawicznie śniadanie , wybiegła z domu , nie wiedziała że za drzwiami stoi Hakate , oboje upadli na ziemię . Kei lekko się zarumieniła , spoglądała prosto w jego oczy .
-Przepraszam !!!!!! -wykrzyczała mu prosto do ucha , chłopiec aż się skrzywił . - Jeszcze raz przepraszam !!!!
- Dobra , dobra .... już nie przepraszaj - uśmiechnął się - Sautoshi jest u ciebie ?
- hm.... nie a co ?
- a nic nic - w jego oczach można było dostrzec błysk zachwytu , zdążył przed Haruno . Mógł mieć okazje do rozpoczęcia swoich zalotów .
-Słodko tobie z tym rumieńcem - Kei zarumieniła się jeszcze bardziej .
-Hakate - kun - wyszeptała , spoglądając prosto w jego oczy , on powoli unosił swoją głowę , aby ich usta złączyły się . Keiykomi zamurowało , nie potrafiła się nawet poruszyć . Sutoshi zobaczył tą scenę przed oczyma , był zszokowany .
- Yhmmmmm...... - Kei i Hakate usłyszeli chrząknięcie Haruno , oczywiście Keiykomi oprzytomniała i odskoczyła ja oparzona .
- Sautoshi - kun - wykrzyczała i rzuciła mu się na szyję , Hakate był załamany już miał taką okazje na pocałowanie Kei , ale oczywiście Haruno mu w tym przeszkodził . Cała trójka pobiegła do Akademi , gdy już dotarli , wywoływani byli uczniowie do oddzielnej sali w której wykonywali cieniste klony . Nagle wywołany został , Sautoshi po nim była jego siostra Sakura , a następnie Hien i Kei . Hakate również zdał , praktycznie wszyscy w Akademii zdali , oprócz Naruto , który siedział na huśtawce ze spuszczoną głową . Kei było tak bardzo przykro z tego powodu , bardzo go lubiła , mimo iż słyszała o nim mnóstwo złych rzeczy . Nagle zobaczyła Sasuke , uśmiechnęła się , Michi zauważyła Kei . Podeszła by pogratulować jej lecz nawet nie zdążyła nic powiedzieć . Gdyż dziewczynka podbiegła do Uchihy i zsunęła mu spodenki po same kostki , dziewczyny zajęczały z zachwytu , Kei uciekła .
-Keiykomi !!!!!!! - wykrzyczał rozzłoszczony Sasuke , który szybko ubrał spodenki i wyruszył w pościg za Kei , Sautoshi i Hakate wymienili się spojrzeniami , wiedzieli że z tego mogą wyniknąć kłopoty . Więc pobiegli z Uchihom , Keiykomi biegła pomiędzy tłumem , ciężko było jej wymijać przechodnich . Nagle wbiegła w jedną z uliczek , zatrzymała się i oparła o ścianę dysząc głośno . Myślała że uciekła mu , lecz nagle poczuła moce przyciśnięcie , uniosła wzrok i ujrzała czarne rozzłoszczone oczy .
- Co ci do cholery odbija ?! Jak jeszcze raz .... - Sasuke przycisnął mocniej Keiykomi , aż ta syknęła z bólu . Hakate nagle popchnął z całej siły saska , który o mało co nie przewrócił się . Kei osunęła się na ziemie , a Sautoshi ją w ostatniej chwili złapał .
- Zostaw ją w spokoju !!!!- wykrzyczał Hakate , który był wściekły . Sasuke spoglądał wściekły przez jakiś czas , lecz potem odszedł . Wakacje w Konosze dość miło minęły , Keiykomi je spędziła z przyjaciółmi , świetnie się bawiła . Lecz to co dobre szybko się kończy , wakacje jej minęły błyskawicznie . Nastąpił dzień powrotu do Akademii , Kei ubrała się przyszykowała , zjadła i poszła do szkoły . Usiadła przy swoim starym miejscu z , którym będzie musiała się niestety pożegnać . Zauważyła Naruto z opaską na czole , była nie co zaskoczona tym widokiem , gdyż Naruto ponoć nie zdał . Wszedł Iruka z listą w dłoni .
- Witajcie , zostaniecie podzieleni na trzyosobowe drużyny , każdej drużynie będzie przydzielony sensei , a więc Team 1 : Keiykomi Hayashi , Sautoshi Haruno i Hakate Hyuuga , Team 2 ....... - Iruka powoli zapowiadał skład drużyn . Gdy wyczytał listę , wyszedł z klasy , sensei każdej drużyny pojawiali się w klasach i odchodzili z uczniami . Praktycznie na sali został tylko team 7 i 1 , Kei milczała czekając na sensei . Nagle do pomieszczenia weszła kobieta o długich włosach spiętych w kitek , ślicznej poszarpanej grzywce i ślicznym jasnoniebieskim stroju .
-Team 1 .... za mną - wyszła , cała drużyna poszła w jej ślady . Po pewnej chwili zatrzymała się przy schodach , - powinniśmy się bardziej poznać , powiedzcie mi co lubicie ,czego nie , o czym marzycie oraz przedstawcie mi się .
-Może ty pierwsza sensei ? - zapytała Hayashi .
- A więc jestem Juri Anoko , lubię mnóstwo rzeczy , nie cierpię fałszywych osób , a morzę o kilku ważnych dla mnie sprawach .
- ehmmmm..... Ja jestem Keiykomi Hayashi , lubię moich przyjaciół , nie lubię Sasuke , a marzę byciu kimś ważnym dla Konohy .
- Jestem Sautoshi Haruno , lubię Keiykomi , a nie lubię osób które wchodzą mi w drogę do spotkania z nią .... - spojrzał na Hakate - a maże o hehehe - na jego policzkach zagościł rumieniec .
- A ja jestem Hakate Hyuuga , lubię Kei i jej uroczy uśmiech , nie lubię wrogów Kei , a marzę o pokonaniu mojego kuzyna .
" O ja !!!!! dlaczego oni tak o mnie mówią " pomyślała Hayashi , Kobieta skinęła głową potakująco .
- Jutro chce was widzieć z samego rana , nic nie jedzcie na śniadanie - zniknęła w kłębie dymu , Keiykomi westchnęła i poszła do domu ignorując chłopców . Wieczorem przyszła do niej Michi , obie potrenowały trochę . To był ciężki wieczór dla ich obojga , walczyły zacięcie . Po treningu , poszły na ramen , tam chwilę porozmawiały i każda poszła w swoją stronę . Kolejnego dnia , Kei przyszła z samego rana na pole treningowe , po kilku minutach , przyszli chłopcy .
-Widzieliście sensei ? - zapytała zaspana , chłopacy machnęli głowami przecząco . Czekali na sensei , aż dwie godziny , pojawiła się w kłębie dymu .
-Wybaczcie spóźnienie , moja ulubiona książka była już w sklepie i czekałam do otwarcia go - uśmiechnęła się kobieta , na to cała drużyna westchnęła . Nagle kobieta pokazała im dwa dzwoneczki .
- Jeżeli zabierzcie mi te dzwoneczki ......zdacie - uśmiechnęła się - tylko dwójka z was może zdobyć dzwoneczki , osoba która nie zdobędzie dzwoneczka , nie zje śniadania i zostanie przywiązana do jednego z tych pni - wskazała na trzy pnie - a i jeszcze macie czas do południa ...... czas start !!!!! - wszyscy ukryli się w krzakach , kobieta stała na środku pola . Kei szturchnęła Hakate .
-Musimy współpracować .... - wyszeptała .
- przecież są dwa dzwoneczki - wyszeptał Haruno .
- Wiem ..... później coś wykombinujemy ....
- Dobra - rzekł Hyuuga
- Ja wole to zrobić sam ....
- Co wykombinujecie ? - cała trójka usłyszała głos sen sei za sobą , wszyscy odskoczyli , Keiykomi i Hakate utworzyli setki klonów , które rzuciły się na kobietę . Minęło kilka godzin zanim zdobyli dzwonki , niestety Sautoshi został przywiązany do pnia , a Kei i Hakate zostali przywiązani . Sautoshi był wkurzony , nawet nie wiedział już sam co mówi .
- Miałaś farta !!!! - wykrzyczał do Keiykomi , która wkurzyła się i obraziła na niego . Minęło kilka dni zanim mu wybaczyła , później zostali wysłani na misje , wykonali cztery misje . W jednej szukali kota , na drugiej mieli pomagać w szpitalu , na trzeciej odprowadzali dwójkę podróżnych do Kiri . Czwarta misja była dla Kei , miała oprowadzić po wiosce pewną dziewczynkę z wioski Księżyca . Nazywała się Kanea , na początku ich rozmowa nie była za ciekawa , lecz po pewnym czasie obie rozgadały się . Spotkały po drodze , Michiko , spacerowały po wiosce razem . Nawet spotkały Raikure , która lubiła się sprzeczać z Kei , o mało nie pozabijały się , ale mimo to Raikura uwielbiała Kei . Tak świetnie im się rozmawiało , poszły do gabinetu Hokage , aby porozmawiać sobie z trzecim . Na miejscu okazało się , że znowu kot pewnej kobiety uciekł . Poprosiły Hokage o to czy mogą we trójkę zająć się tą sprawą , zgodził się . Szukały kota po całej wiosce , lecz po nim nie było ani jednego śladu . Nagle znalazły go po za wioską , Keiykomi prawie go miała , lecz potknęła się i przewróciła . Kot jednak został schwytany i zaniesiony do właścicielki , Kei była codziennie prześladowana przez swoją sen sei , która ciągle trenowała dziewczynkę . Lecz pewnego dnia , Juri nie miała czasu i poprosiła Kakashiego , aby nauczył Kei , trzymania się drzewa za pomocą chakry . Przy okazji Michiko się uczyła razem z Kei , obojgu nie szło to za dobrze , lecz po pewnym czasie . Keiykomi wbiegła na drzewo , stała do tyłu nogami na gałęzi . Uśmiechnęła się , krzyczała z góry do Kane i Kakashiego .
-Udało mi się !!!!!!!!!!!!!!!- nagle poczuła że spada -AAAAAAAAAAAAAAAA! - Michi szybko złapała przyjaciółkę , która o mały włos nie spadła . Michiko udało się utrzymać bez problemu , westchnęła spoglądając na wystraszoną przyjaciółkę . Po treningu Kakashi przekazał Kei , że jej sensei wraz z resztą team 1 , czeka na nią z ważną informacją . Dziewczynka pobiegła na spotkanie i faktycznie czekali na nią , sen sei wręczyła im formularze .
- Postanowiłam zgłosić was do testu na chunina ! - uśmiechała się - wypełnijcie formularze - powiedziała również o miejscu przekazania tych dokumentów . Na drugi dzień weszli do budynku w którym mieli przekazać papiery . Kei spostrzegła , że team Michiko również tam jest , oraz Kanea z dwójką chłopców . Dwoje chłopaków nie chciało przepuścić nikogo do sali , nagle sytuacja zrobiła się napięta gdy wkroczyło Team 7 . Okazało się , że to była iluzja , a sala znajdowała się piętro wyżej . Gdy oddali formularze , wszedł mężczyzna z kilkoma chuninami i ogłosił rozpoczęcie testu . Test był łatwy , według Kei , Sautoshi również dał radę z testem , a Hakate miał niewielkie z tym problemy . Z sali było wyrzucanych kilka osób za ściąganie , na końcu testu , miało być podane zadanie dziesiąte , które okazało się , zdaniem do następnej części testu . później wszyscy zgromadzili się pod bramkami do lasu śmierci , Anko powiedziała wszystkie warunki testu . Kei miała zwój ziemi , to ona go ukryła w swoim stroju . znaleźli drużynę , która posiadała zwój nieba . Pokonali ich i wyruszyli do wierzy , gdy weszli do wierzy , tam otworzyli oba zwoje . Z niego wyłonił się jeden z Chuninów . Wszyscy zdali , Kei bardzo się ucieszyła na tą wieść . Gdy przeszli do sali walk , okazało się że jest wszystkich za dużo , team Kane i Michi . Również przeszli przez test , nagle Kanea odkryła iż jeden z geninów rezygnuje z testu , zauważyła że to jest jej brat Kabuto . Pierwsza walka była pomiędzy Sasuke , a pewnym mężczyzną . Wygrał , nagle na tablicy wyskoczył napis : Keiykomi Hayashi vs Shizue Asahi . Dziewczynka prychnęła z zachwytu , była zbyt pewna siebie . Zeskoczyła z balkoniku .
- To będzie bułka z masłem - wykrzyczała spoglądając na Asahi . Walka się rozpoczęła , dziewczynki na początku rozpoczęły walkę na Taijutsu , obie były szybkie . Później Kei , udało się kilka razy , dokopać przeciwniczce , lecz nagle przeciwniczka syczała , a jej oczy zrobiły się demoniste , wokół nich zrobiły się niebieskie płomienie . Powietrze było ciężkie ,a jej chakra zrobiła się widoczna . Przyjaciele Keiykomi , zamartwili się , wiedzieli że dziewczynka może nie mieć szans . Jednak uparcie walczyła i obrywała , cała krwawiła , nagle Asahi cisnęła nią o ścianę . Keiykomi wbiła się w ścianę sycząc , sen sei Kei , spoglądała na nią , była zaskoczona upartym zachowaniem Keiykomi , która ciągle wstawała i walczyła z silniejszą przeciwniczką . Sautoshi prawie płakał , bał się o nią , nie chciał aby przegrała . Nagle Keiykomi wypełniła nieznana jej siła , zobaczyła jak jej zakrwawione ręce były w fioletowej chakrze . Poczuła pieczenie w trzech punktach na czole , okazało się że miała na czole trzy szafirowe kropki . Oczy miała demoniste , wokoło niej powietrze robiło się ciężkie . Rzuciła się na Shizue , walka wyrównywała się , lecz przeciwniczka nagle w dłoni tworzyła dziwną technikę którą ciskała w Kei ,która unikała tego . U Shizue ukazał się pierwszy ogon z chakry . Kei biegła na Shizue , a Shizue na Kei , obie uderzyły siebie nawzajem . Uderzenie odrzuciło je obie , Asahi wstała , Keiykomi fioletowa chakra zniknęła , nie poruszała się . Nie okazywała odznak życia , gdy jej chakra zniknęła , ból jaki czuła , nasilił się z poczwórną siłą . Shizue nie mogła opanować demona , którego miała w sobie , była jinchuuriki ośmioogonistego . Kei była na granicy życia , Shizue szykowała się by dać ostateczny cios , który może odebrać Keiykomi życie .
**********************************************************************
C.D.N
i zostawiłam was w dość ciekawym pytaniu....
Co dalej ?
Dowiecie się , czy Kei przeżyje ? Czy Shizu odda ostateczny cios ?
Keiykomi i Hakate
Kei z Kaneą i Michiko XD
Misja Keiykomi i jej przyjaciółek
Kei uwieszająca się na drzewie .
Gdy jej nogi odczepiały się od gałęzi .
Keiykomi vs Raikura XD
Keiykomi vs Shizue ( Shizuebluepower !!!!!! dziękuje za obrazek !!!!!! jesteś wspaniała !!!!!)
No, nareszcie nowy rozdział! Wiesz, trochę się rozpędziłaś z akcją i co chwila się gubiłam, ale ogólnie fajny ^ ^ Oczywiście, że Kei przeżyje, przecież walnęłaś obrazek z shippuudenowym strojem! XXD Ale fajnie było, jak Kei się obraziła na Sautoshiego! Burak jeden =.= Obrazki jak zwykle cudne, nie mogę się doczekać nowego rozdziału na blogu o Emily i Kushinie. Aha, jakby co, to mogłoby być tam tak, że Szósty ma czwórkę dzieci? Plooooosie *słodkie oczka*. Tak po prostu, żeby nie wyszło, że Kushi jest jedynaczką. Dajmy na to, najstarszy Minato, bliźniaczki Kushina i Hiabi, no i najmłodszy Jirayia XD. Tylko plis, nie obraź się za to, że się wtrącam (no bo to w końcu twoje opowiadanie).
OdpowiedzUsuńPa!
U mnie NN
OdpowiedzUsuńNN u Cathy-sensei ^ ^
OdpowiedzUsuńwkurza mnie twój sposób ... chciałam się zmusić do przeczytania całego ale nie moge -.- a już najbardziej mnie wkurza jak piszesz o sasuke, rozumiem masz swój blog, swoje postaci ale nie zmieniaj ich zachowania i nie rób z saska jakiegoś cieniasa -.- i na jakiego grzyba walisz tyle wykrzykników? jeden w zupełności wystarczy
OdpowiedzUsuńSzybko to wszystko opisałaś. Lubię Shizue, ale chyba troszkę przesadziła. Mam nadzieę, że Kei przeżyje. Zaraz czytam kolejną nootkę :3 Umnio AOi
OdpowiedzUsuń